W powiecie zamojskim odnotowano kilka przypadków nietrzeźwych kierowców, którzy zostali zatrzymani podczas świątecznych kontroli drogowych. Wśród nich znalazł się 36-latek, który wjechał do rowu mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Policja apeluje o rozsądek oraz trzeźwość za kierownicą, podkreślając realne zagrożenie, jakie stwarzają nietrzeźwi kierowcy na drogach.
Do jednego z incydentów doszło 25 grudnia w Sitańcu, gdzie dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który wjechał do przydrożnego rowu. Po przybyciu na miejsce okazało się, że za kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec Zamościa, który podróżował sam. Jak wykazało badanie, mężczyzna miał w organizmie niemal 2 promile alkoholu, co skutkowało zatrzymaniem jego prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego. Swoje postępowanie będzie musiał teraz wytłumaczyć przed sądem.
Inny nietrzeźwy kierowca, 64-letni mieszkaniec gminy Zamość, został zatrzymany dwa dni później, 26 grudnia, w miejscowości Wielącz. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości i ujawnili, że miał blisko 1,5 promila alkoholu. Podobnie sytuacja wyglądała z 53-letnią kobietą, która również prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości i przekroczyła dozwoloną normę alkoholu. Ponadto, 27 grudnia, policjanci zatrzymali 26-letniego Zamościanina z wynikiem bliskim jednego promila oraz 21-letniego kierowcę, który także miał w organizmie dużą ilość alkoholu. Wszystkie te osoby poniosą konsekwencje przed sądem.
Policyjne statystyki pokazują niepokojący trend związany z nietrzeźwymi kierowcami w regionie. Przypomniano, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a dodatkowo sąd może nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów i karę finansową. Policja ponownie apeluje do kierowców, aby nie wsiadali za kierownicę po spożyciu alkoholu, podkreślając, że każda kropla alkoholu może zagrażać życiu i zdrowiu innych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Policja Zamość
Oceń: Niezrównoważeni kierowcy zatrzymani w powiecie zamojskim
Zobacz Także
